Świąteczny stół....

Witajcie
Przedstawiam wam nasz świąteczny stół przygotowany do rodzinnego obiadku :)
Święta mineły w zimowym otoczeniu ,więc wprowadziłam choć troszkę wiosny do domu aby nam było przyjemniej a za oknem niestety śnieg

Zdążyłam też uszyć firany i zasłony do salonu,miały być też chwosty do podczepienia ale nigdzie nie dostałam odpowiednich więc narazie jest tak;

Coraz bliżej .....

Witajcie
Pomału zbliżają się Święta Wielkiejnocy dlatego staram się przystroić nasze mieszkanko .
Mam nadzieje że gałązki brzozy wypuszczą zielone listki aby choć troszkę poczuć wiosne.
Zrobiłam tez gazetowe jajka ,ozdabiając je koralikami będą dekoracją stołu.

Roletki

Witajcie
Coś ta zima nie chce nas opuścić,ciągle wraca ....:( a gdzież ta wiosna??
Postanowiłam uszyć sobie ozdobne roletki do kuchni wyszło co wyszło ....
nie są to moje wymarzone uszyłam je właściwie na próbe z tego co miałam akurat w domu.

Czekoladowe muffinki z budyniem....

Witajcie
Dzisiaj zapraszam na kawkę i pyszne czekoladowe muffiny z budyniem,pogoda na dworze tragiczna :(
.Znowu śnieg powrócił a już tak pięknie było,aż się nie chce wychodzić.

Dla zainteresowanych przepis na Muffiny zaczerpnięty z netu oto on;

Czekoladowe Muffiny z budyniem
Przygotować 1 budyń śmietankowy taki na 500 ml. mleka ,gotujemy go w mniejszej ilości mleka około 250-300 ml. i studzimy.
Ciasto;
-300 gr.mąki
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 łyżeczka sody
-szczypta soli
-2 łyżeczki kakao
-150 gr.palmy
-160 gr. cukru
-170 ml. mleka
-2 jajka

W garnku roztopić palmę z cukrem i ostudzić.
W większej misce wymieszać mąkę ,proszek,sodę ,sól i kakao .
W drugiej misce rozbełtać jajka wraz z mlekiem.
Do miski z mąką dodać rozbełtane jaja oraz przestudzoną palmę,wymieszać łyżką.
Do foremki na muffiny wykładać ciasto po 1cm. na dnie foremek ,następnie budyń i na koniec resztą ciasta przykrywamy budyń/można też dodać na budyń po kostce czekolady/i pieczemy ok.25-30 minut w temperaturze 180 stopni.
Na koniec można zrobić polewę czekoladową.
Smacznego :)

Ludwikowy kącik i wiosna...

WITAM
Przeniosłam mojego Ludwika do przedpokoju i zrobiłam małą galeryjkę rodzinną narazie parę fotek i wianek /uwielbiam wianki/pomału urządzam nasz domek ,niestety jeszcze sporo do zrobienia,w przyszłości chciałabym dokupić drugi fotelik i stworzyć mały kącik kawowy:)

W naszym mieszkanku pojawiła się wiosna ,niedawno zakwitł Amarylis jest przepiękny i coraz bardziej rozkwita :)

a tu jeszcze Grudnik też kwitnący;

Szafka

Przedstawiam wam malutką szafeczkę którą sama odnowiłam ,nie wiedziałam gdzie ją postawić i tymczasowo wstawiłam do kibelka ale widać że dobrze jej tam i chyba już zostanie w tym miejscu

CHLEBUŚ....:)

WITAJCIE
BEZ CHLEBA TRUDNO ŻYĆ...TO NASZE CODZIENNE POŻYWIENIE:)
PRAWDZIWA GOSPODYNI POWINNA SAMA GO PIEC .
POSTANOWIŁAM UPIEC CHLEBEK I JA ,JAK NA PIERWSZY RAZ WYSZEDŁ MI CAŁKIEM ,CAŁKIEM....:)
ZAWSZE MYŚLAŁAM ŻE JEST Z NIM WIĘCEJ PRACY A TU CAŁKIEM SZYBKO MI POSZŁO A OTO I ON ;